 |
| Bagietka pełnoziarnista maczana w mleku, jajku i miodzie przekładana jabłkiem, polana resztkami serka wiejskiego z miodem i cynamonem. Całość posypana raz jeszcze cynamonem i zapieczona. Inka korzenna z mlekiem (paskudne zdjęcia wiem... baterie w aparacie padły zanim to przełożyłam na talerzyk) |
czwartek, 9 lutego 2012
22. Zapiekanka chlebowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda jak tostowo-jabłkowa bruschetta ^^ Jesteś po prostu innowatorką ! Możesz dokonywać dekonstrukcji dań ! ^^ Uwielbiam Twoje pomysły ;)
OdpowiedzUsuńSzalejesz, ciągle nowe pomysły ! :)
OdpowiedzUsuńA ta bagietka musiała być cudowna w smaku...jabłko, cynamon, miód...no niebo w gębie :D
Przesadzasz, wygląda super! Nie próżnujesz :P
OdpowiedzUsuńSkąd wytrzasnęłaś pełnoziarnistą bagietkę? Sama upiekłaś? :>
Nie mam pojęcia, tata mi kupił :)
Usuńna początku myślałam, że to jabłka hehe :) ładnie wygląda! i pewnie smaczne bardzo :)
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo kreatywna, Twoje pomysły coraz bardziej mnie urzekają ;)
OdpowiedzUsuńAle bardzo ciekawy pomysl, muszę kiedyś wypróbować bez tego jajka :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj robię właśnie bez jajka, ale akurat jedno mi się nadtłukło więc rozbiłam do końca i dodałam do mleka:)
Usuń