Szukaj na tym blogu

piątek, 3 lutego 2012

16. Ryz jajeczno-mleczny, jabłkowo-dyniowo-korzenny.

Ryz jajeczno-mleczny, jabłkowo-dyniowo-korzenny.
Czyli pełna improwizacja...

Ugotowałam ryż, wrzuciłam na patelnię i podlałam mlekiem. Chwilę podsmażyłam i dodałam jajko roztrzepane z niewielką ilością mleka i aromatem waniliowym.
Poczekałam aż się trochę zetnie i oblepi ryż.
Wcześniej ugotowałam jabłko z suszonymi śliwkami, rodzynkami i podprażonymi orzechami. Dodałam do tego cynamon i przyprawę do piernika.
Na ryż nałożyłam jabłka, polałam to jogurtem (przez przypadek znalazłam jeszcze trochę dynię marynowaną na słodko w lodówce), dodałam dynię(resztki których nie zdążyłam zjeść prosto ze słoiczka) i posypałam cynamonem.
To chyba koniec mojego wywodu :) Wygadałam się.

9 komentarzy:

  1. Kopiec samych pyszności <3 Pożywne i pyszne śniadanko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. to lubię! pełna improwizacja, a jaka pyszna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ja lubię tak szaleć w kuchni z rana. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny efekt tej improwizacji :) Muszę spróbować taki ryż z jajkiem na słodko

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nigdy nie jadłam dyni, ani nic dyniowego. Nawet jak byłam mała, chyba że mojej mamie to umknęło, bo pytałam się jej wiele razy. :P
    Brzmi i wygląda zachęcająco ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny pomysł, będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń